Andaluzja to esencja tego, co kochamy w Hiszpanii najbardziej – miejsce to słynie ze słonecznych plaż i ciepłego morza, melancholijnego flamenco, bajecznych owoców morza i rozkosznego ciepła przez cały rok. A do tego wszystkiego niesamowita mieszanka kultur, która czeka na turystę na każdym kroku.
Kiedy w Polsce temperatury spadają poniżej zera a ulice pokrywa śnieg, w Hiszpanii celebruje się święto najgorętszego regionu kraju – Andaluzji. To właśnie 28 lutego 1980 roku Andaluzja zyskała miano jednostki autonomicznej (hiszp. comunidad autónoma) na podstawie przeprowadzonego wśród mieszkańców referendum.
Andaluzja jest drugim co do wielkości a jednocześnie najbardziej zaludnionym regionem Hiszpanii, ale nie zawsze cieszyła się autonomią. W czasach dyktatury generała Francisco Franco zabronione było posługiwanie się językami narodowymi czy dialektami oraz kultywowanie regionalnej kultury ponieważ Hiszpania w oczach Franco miała być una, grande y libre (‘jedna, wielka i wolna’), gdzie za słowem „jedna” szła niepodzielność oraz twarde opieranie się ruchom separatystycznym i decentralizacji. Koniec krwawych rządów Franco dał szansę takim regionom jak Andaluzja na powrót do swoich tradycji i głoszenie niezależności wobec innych regionów kraju. Dziś każda z 17 wspólnot hiszpańskich jest autonomiczna m.in. pod względem szkolnictwa i podatków.
Mieszanka kultur
Mieszanka kultur Andaluzja to „pomost między kontynentami” oraz „brama Europy”, miejsce gdzie styka się chrześcijańska Europa z muzułmańską Afryką. To właśnie przez Andaluzję muzułmanie z Afryki przybyli do Hiszpanii aby później przez długi czas rządzić na Półwyspie Iberyjskim. Swoje królestwo nazwali Al-Andalus (الأندلس) czyli „ziemią Wandali”. Tuż przed przybyciem Arabów na tym terenie władzę sprawowali bowiem Wandalowie czyli plemię germańskie ze Środkowej Europy.
Andaluzja jest dziś swoistą mieszanką kulturową. Mamy tu słynne flamenco, w którym dopatrzeć się można z jednej strony elementów tańca hinduskiego, a z drugiej strony rytmów i sposobu śpiewania rodem z muzyki cygańskiej. Cały spektakl flamenco złożony ze śpiewu, tańca i gitary jest wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO.
Z Andaluzji wywodzi się słynny chłodnik z pomidorów zwany gazpacho, którego nazwę wywodzi się od mozarabskiego słowa oznaczającego rozmoczony chleb, jest on bowiem jednym ze składników zupy. Samą tradycję rozmaczania chleba, dziś w wodzie a niegdyś w oliwie, przypisuje się starożytnym Rzymianom.
W każdym aspekcie życia Andaluzji doświadczyć można bogatej historii regionu, przez który przetoczyły się odległe wojska Cesarstwa Rzymskiego, germańskie plemiona ze wschodu, muzułmanie z południa oraz finalnie chrześcijanie napierający z północy.
Atrakcje turystyczne
Stolicą Andaluzji jest Sewilla, słynąca z nietuzinkowej arabskiej architektury zdobionej mozaikami i słynnymi niebieskimi azulejos czyli bogato dekorowanymi kafelkami. Legenda głosi, że sam mityczny Herkules założył to miasto i umieścił w jego centrum sześć kolumn, dlatego też jedna z głównych ulic i centrum nocnego życia Sewilli to Alameda de Hércules. Za panowania arabskiej dynastii Almohadów w XII wieku zbudowano tu pałac Alcázar. W XIV wieku Piotr I Okrutny przebudował go w rezydencję królewską. Z tego samego okresu pochodzi Giralda, która początkowo pełniła funkcję minaretu. W centrum miasta stał również ogromny meczet, który został zburzony i zastąpiony katedrą Najświętszej Marii Panny (hiszp. Catedral de Santa María de la Sede).
Grenada jako centrum ostatniego państwa muzułmańskiego może poszczycić się największą atrakcją turystyczną regionu czyli Alhambrą. Jest to warowny zespół pałacowy z XIII wieku, arcydzieło architektury arabskiej z bogato dekorowanymi wnętrzami, ścianami wykładanymi płytkami azulejos, arkadowymi galeriami kolumnowymi i ornamentami roślinnymi na ścianach. Na terenie pałacu podziwiać możemy malowniczy Dziedziniec Lwów z fontanną wspartą na 12 lwach oraz Mexuar ze złotą salą służącą niegdyś do audiencji prywatnych oraz salami do posiedzeń rządu i sądu królewskiego.
Niezwykłym zainteresowaniem polskich turystów cieszy się co roku Malaga. Pierwszym jej atutem jest jej malownicza lokalizacja nad Morzem Śródziemnym u podnóża Gór Betyckich. Na słynnym Costa del Sol nawet zimą mamy ponad 20 stopni Celsjusza. Miłośnik sztuki może udać się do muzeum Picassa, wielbiciel natury do Ogrodu Botanicznego a osoba ceniąca piękno architektury chętnie zwiedzi twierdzę Alcazaba i zamek Gibralfaro.
Oczywiście Andaluzja to nie tylko duże miasta. Mamy tam malowniczą miejscowość dla plażowiczów, Marbellę, gdzie można usiąść w przytulnej kawiarni lub zaszaleć w nocnych klubach nocą. Niedaleko Malagi zobaczyć można klify Maro-Cerro, między którymi ukryte są małe plaże a z samych klifów w bezchmurny dzień można dojrzeć brzegi Afryki. Nieco dalej natrafimy na niezwykłe miasto w górach o nazwie Ronda. Miasto jest podzielone wąwozem na dwie części, które spaja most. I tu widać echo dawnej historii. Ronda ma dwie główne dzielnice – jedna to La Ciudad (‘miasto’) czyli część arabska a druga to El Mercadillo (‘ryneczek’) czyli historycznie część chrześcijańska.
Jedzenie
Andaluzja jest kulinarnie bardzo zróżnicowana, więc znajdzie w niej coś dla siebie zarówno miłośnik mięsa jak i owoców morza. Oczywiście pierwszym daniem na liście każdego turysty jest gazpacho czyli chłodnik z pomidorów, ogórka, papryki i rozmoczonego chleba z odrobioną octu balsamicznego. Nie jest to jednak jedyna zupa tego regionu. Mamy tu również ajoblanco czyli chłodnik z mielonych migdałów, chleba, czosnku, oliwy z oliwek i octu.
Warto też spróbować wszystkiego, co przynosi morze, a więc pescadito frito czyli małe rybki (m.in. sardele, makrele) obtoczone w mące i smażone w głębokim tłuszczu. Zadziwić może również inna smażona potrawa z owoców morza czyli tortilla de camarones. Z wyglądu przypominać może placki ziemniaczane ale w istocie jest to smażona masa na bazie mąki, cebuli, pietruszki i malutkich krewetek zwanych camarones.
Dużym powodzeniem cieszy się tutaj jamón iberico czyli szynka, którą przygotowuje się ze specjalnej iberyjskiej rasy świń, która jest karmiona żołędziami.
Język
Andaluzyjczycy posługują się naturalnie językiem hiszpańskim ale w swoim specyficznym dialekcie, który niewprawnemu turyście może przysporzyć nie lada trudności. Początkowo przerażać może niedbała wymowa i częste ucinanie końcówek słów, a przede wszystkim specyficzne słowa, których używa się w Andaluzji.
Weźmy chociażby słowo jaleo. Oznacza ono wrzawę, harmider, czyli hałas spowodowany tłumem ludzi. Można również armar jaleo czyli „wywołać zamęt”.
Jeśli sprawdzimy w słowniku słowo duende to z pewnością wyskoczy nam jego pierwsze znaczenie czyli „skrzat, chochlik”, jednak nie o to Andaluzyjczykom chodzi. Mają na myśli „wdzięk, urok”, szczególnie kiedy opisać chcą piękno sztuki czy niezwykłą biegłość w jakiejś artystycznej dziedzinie. Można więc tener duende czyli „mieć czar”, kiedy posiada się talent tego rodzaju.
Słowo coraje to zazwyczaj odwaga, męstwo ale kiedy ktoś wykrzykuje w Andaluzji ¡qué coraje!, to raczej chce wyrazić swoje niezadowolenie z powodu niefortunnego i trudnego do przewidzenia obrotu zdarzeń. Coś może również dar coraje czyli złościć, wściekać, doprowadzać do furii.
W końcu słowo flama kojarzące się zapewne z ogniem lub płomieniem, używamy na tym terenie do określenia temperatury. Mówiąc hace flama mamy na myśli, że jest niezwykle gorąco i nie da się przez to wytrzymać na zewnątrz.
Źródło:
1. Alvar M., ¿Existe el dialecto andaluz? [na:] https://www.cervantesvirtual.com/obra-visor/existe-el-dialecto-andaluz-0/html/00e2f80e-82b2-11df-acc7-002185ce6064_6.html (dostęp: 27.02.2023).
2. Ferrón M., La leyenda de Hércules y la fundación de Sevilla, 2020 [na:] www.cultureaexperience.com/blog/la-leyenda-de-hercules-y-la-fundacion-de-sevilla/ (dostęp: 27.02.2023).
3. Gac E., Andaluzja: co warto zobaczyć w tej części Hiszpanii, 2022 [na:] wposzukiwaniu.pl/andaluzja-atrakcje/#Marbella_8211_ekskluzywny_resort_w_Andaluzji (dostęp: 27.02.2023).
4. 16 comidas típicas de Andalucía que tienes que probar, 2020 [na:] tuscasasrurales.com/blog/comida-tipica-de-andalucia/ (dosłownie: 27.02.2023).