Hiszpanie są znani z zamiłowania do sjesty czyli krótkiej drzemki trwającej około poł godziny i mającej miejsce w okolicy południa, kiedy słońce jest najwyżej na nieboskłonie i nie pozwala skupić się na pracy.
Samo słowo siesta wywodzi się z łaciny i odwołuje się do systemu mierzenia czasu obowiązującego w Cesarstwie Rzymskim. Dzielili oni dobę na 12 godzin dnia i 12 godzin nocy, gdzie dzień zaczynał się o 6:00 a kończył o 18:00. Mierząc w ten sposób, szósta godzina rzymskiego dnia wypadała właśnie w tym samym momencie, co dzisiejsze południe. Stąd siesta czyli sexta (‘szósta’) godzina.
Choć najpopularniejszą drzemką jest ta po obiedzie, to istnieje w Hiszpanii również sporo osób, które wolą przedobiednią sjestę zwaną siesta del canónigo czyli „drzemką kanonika”. W czasie południowych modłów zdarzało się bowiem kanonikom znużonym pracą od samego rana pochylić głowę i na chwilę przysnąć w sposób niewidoczny dla innych.
Źródło:
1. López A., La curiosa y reparadora ‘siesta del carnero’, 2017 [na:] blogs.20minutos.es (dostęp: 06.05.2024).
2. López A., ¿Cuál es el origen de la palabra ‘siesta’?, 2006 [na:] blogs.20minutos.es (dostęp: 06.05.2024).