la chancha, los 20 y la máquina de hacer chorizos

Choć wiadomo, że nie można mieć wszystkiego to są osoby, które mimo to będą próbowały dostać jak najwięcej i z niczego nie rezygnować. O tego typu zachowaniu mówi prześmiewczo: “świnię, dwie dychy i maszynkę do robienia kiełbasy” (hiszp. la chancha, los 20 y la máquina de hacer chorizos).

Bohater wyrażenia chciałby zatem i zwierzę i pieniądze i od razu maszynę, która przerobi mu to zwierzę na gotowe danie. Idiom powstał w Río de la Plata czyli na styku Argentyny z Urugwajem pod koniec XX wieku. Na początku wyrażenie brzmiało: „chcesz knura, maciorę i 20 prosiaków” (hiszp. querés el chancho, la chancha y los 20 chanchitos/lechones) ale zmodernizowało się wraz z pojawieniem się na rynku nowinek technologicznych usprawniających produkcję mięsa.

Oczywiście w oryginalnej wersji wyrażenie korzysta z hiperboli, jako że nawet najbardziej płodna maciora nie byłaby w stanie urodzić aż 20 prosiąt. Z kolei w uwspółcześnionej wersji może chodzić nie o zwierzę tylko o popularną świnkę skarbonkę, sugerując, że ktoś chciałby mieć i samą świnkę i pieniądze, które są w środku, zupełnie ignorując fakt, że aby te pieniądze uzyskać musi poświęcić świnkę rozbijając ją.[i] Stąd „robienie świństwa” (hiszp. hacer una chanchada) w nawiązaniu do chancha (‘świnia’) rozumiane jest jako negocjowanie ceny w sposób nieetyczny i bez poszanowania interesów drugiej strony.[ii]


Źródła:

[i] Jauzat L., ¿De dónde viene la frase “la chancha, los 20 y la máquina de hacer chorizos”?, 2024 [na:] billiken.lat (dostęp: 29.12.2024).

[ii] Negri R. O., El Origen de las Frases Ilustres: La chancha y los veinte, 2024 [na:] laciudadrevista.com (dostęp: 29.12.2024).