Bycie dzieckiem czyich oczu (hiszp. ‘ser la niña de sus ojos’) to bycie czyimś ulubieńcem.
Żeby zrozumieć ten osobliwy idiom należy przyjrzeć się etymologii do słowa, którego w nim nie ma. Rzeczownik la pupila poza tym, że oznacza wychowanka czy faworyta (jak polskie słowo pupil) jest również określeniem z zakresu anatomii i wtedy oznacza źrenicę oka. Łacińskie słowo pupilla, które dało mu początek, to zdrobnienie rzeczownika pupa, które odnosi się do dziewczynki lub laleczki. Już w starożytności zauważono, że w tęczówce osoby, na którą się patrzy, odbija się sylwetka obserwatora, a odbicie to jest tak pomniejszone, że przypominało zarys dziecka.
Jedno z pierwszych użyć tego wyrażenia dostrzec można w Psalmie 17 z Księgi Psalmów, gdzie między 8 a 9 wersem modlitwy Dawida pojawia się fragment, który w polskim przekładzie brzmi następująco:
Strzeż mnie jak źrenicy oka;
w cieniu Twych skrzydeł mnie ukryj,
przed występnymi, co gwałt mi zadają,
przed śmiertelnymi wrogami, co otaczają mnie zewsząd.
Hiszpańska wersja tego samego fragmentu zaczyna się słowami guárdame como a la niña de tus ojos czyli dosłownie „strzeż mnie jak dziecię swoich oczu”. Już wtedy „dziecko oczu” było zatem kimś bardzo ważnym, ukochanym, wartym największej protekcji. W końcu po polsku mówimy również, że strzeżemy kogoś jak oka w głowie.
Źródła:
1. Psalm 17 Błaganie o wyzwolenie od wrogów, Księga Psalmów [w:] Biblia Tysiąclecia.
2. López A., ¿De dónde proviene la expresión ‘Ser la niña de sus ojos’?, 2017 [na:] blogs.20minutos.es (dosłownie: 20.09.2022).