sale más caro el collar que el galgo

 

Kiedy w danej transakcji „drożej wychodzi obroża niż hart” (hiszp. sale más caro el collar que el galgo) to znaczy, że dodatki, na które daliśmy się naciągnąć, przewyższyły cenę rzeczy, po którą w rzeczywistości poszliśmy do sklepu.

Takiego nieudanego targu można dobić, gdy na przykład obudowa, słuchawki i inne mało istotne dodatki przekroczyły cenę samego telefonu, który miał być głównym zakupem.

To samo można wyrazić mówiąc, że „drożej wyszedł sos niż sam królik” (hiszp. sale más caro el salmorejo que el conejo). Wykorzystane tu słowo salmorejo (zapewne głównie ze względu na rym ze słowem conejo) to hiszpański sos na bazie octu, oliwy, soli, pieprzu i odrobiny wody. Tym samym słowem nazywa się niekiedy rodzaj gazpacho, czyli andaluzyjskiego chłodnika z pomidorów o konsystencji zupy krem.

W hiszpańskich wyrażeniach sos może być też droższy niż kuropatwy lub ślimaki (hiszp. sale más caro la salsa que los perdigones/los caracoles). Zarówno jedno jak i drugie stanowiło wykwintne produkty spożywcze, więc jeśli sos okazywał się od nich droższy, znaczyło, że ktoś zdecydowanie na nim przepłacił.

Źródło:
Buitrago A., Diccionario de dichos y frases hechas, 2007 (pod hasłem “ser/salir más caro el collar que el galgo”) [na:] academia.edu (dostęp: 26.11.2021).