Zaczarowany Król

Jest 6 listopada 1661 roku i na świat, z drugiego małżeństwa Filipa IV z jego siostrzenicą Marią Anną z Domu Austriackiego, przychodzi niezbyt urodziwy chłopiec. Potomek monarchów nie należał do najsilniejszych z rodu, ale z pewnością do jednego z najbardziej wyczekiwanych. Niestety, od początku widać było, że jest nad wyraz słabowity, a los chciał, że wkrótce, gdy tylko dorósł, zaczęto o nim mówić Tonto (głupi), Cobarde (tchórz) i wreszcie El Hechizado (Zaczarowany)… Czy wiecie, który z królów Hiszpanii głęboko wierzył, że jego nieszczęścia spowodowane są rzuconymi na niego czarami, a przez badaczy uważany jest za jednego z najnieszczęśliwszych władców?

Ach ci Habsburgowie!

Jeżeli na myśl przyszedł Wam właśnie portret młodego mężczyzny z długimi włosami, smutnymi, spuszczonymi w dół oczami, nienaturalnie podłużną twarzą i zarzuconą na ramiona czarną szatą – to zgadliście! Mowa tu o Karolu II, ostatnim władcy z rodu Habsburgów. A jeśli już mowa o Habsburgach… Ci monarchowie o jakże charakterystycznych rysach twarzy pod koniec XVI wieku stali się jednym z najpotężniejszych rodów świata. Władali nie tylko założonym przez siebie hiszpańskim imperium, ale zasiadali też na tronach Burgundii, Niemiec, Austrii, Holandii, Czech, Portugalii i Węgier. A to wszystko dzięki zawieranym małżeństwom. W przypadku Habsburgów Hiszpańskich dzieli się ich na Menores (mniejszych) czyli Filipa III, Filipa IV i Karola II oraz Mayores (większych), do których należeli Karol I i Filip II. Pomimo potęgi jaką zdobyli, chyba żadna inna monarchia nie miała tyle na sumieniu, co właśnie Habsburgowie! Co takiego zrobili? Listę habsburskich przewinień i grzechów można by wymieniać bez końca. Do niektórych z nich należą liczne zdrady, zabójstwa politycznych wrogów (jedną z ofiar padła między innymi polska królowa Bona Sforza, która została otruta na polecenie Filipa II Habsburga), kochanek, członków rodziny czy nawet… zwierząt. Porywczość, okrucieństwo i żądza śmierci była u Habsburgów tak silna, że sam Franciszek Ferdynand podobno pozbawił życia w trakcie polowań ponad 250 tysięcy zwierząt! Każdy kto znalazł się w pobliżu tej dynastii musiał mieć się na baczności! Ale chyba najbardziej odznaczającym piętno na rodzie Habsburgów przewinieniem była… endogamia.

Nadworny malarz Juan Carreño de Miranda jest autorem licznych portretów Karola II a także jego matki, dworzan i służących. Powyższy obraz został namalowany około roku 1685 czyli wtedy, gdy Karol miał 24 lata. Obraz podziwiać można dziś w Kunsthistorisches Museum w Wiedniu.

Kazirodcze związki

Endogamia (z gr. endon – „wewnątrz”, gameo – „zawieram małżeństwo”) polegała na zawieraniu małżeństw i płodzeniu dzieci w obrębie pewnej, ściśle określonej i zamkniętej grupy. Miała ona na celu wzmocnienie rodu i „nie zanieczyszczenie” go, mówiąc delikatnie, mniej szlachetnymi genami. „Błękitna krew” miała pozostać szlachetna i to w najczystszej z możliwych postaci. Niezwykle kochliwi i płodni (co ciekawe, to właśnie, paradoksalnie, ta płodność doprowadziła monarchię do upadku) Habsburgowie żenili się więc ze swoimi krewnymi, a jedną z największych ofiar takiego związku był właśnie wspomniany na początku i niezwykle wyczekiwany przez ówczesnych Hiszpanów – Karol II.

Wyrzeźbione w marmurze popiersie Karola II autorstwa Paula Strude (1648-1708) można oglądać w wiedeńskim Kunsthistorisches Museum. Uwieczniony na nim 34-letni król ma typowy habsburski profil, którego nadwornym malarzom udawało się unikać przez malowanie władcy jedynie "en face".

Och, Karol!

To właśnie Karol II miał przedłużyć ciągłość dynastii, jednak stało się zupełnie inaczej. Monarcha okazał się bowiem dla Hiszpanów prawdziwym nieszczęściem. Król był wyraźnie opóźniony w rozwoju (zarówno tym psychicznym jak i fizycznym), przez powiększoną, wysuniętą żuchwę i zwisającą dolną wargę (tzw. Warga Habsburska) nie mógł normalnie jeść ani pić, ślinił się, nie potrafił wyraźnie mówić, nigdy nawet nie odebrał formalnej (podstawowej!) edukacji, a chodzić nauczył się dopiero po skończeniu 8 lat, szybko stracił włosy i zęby, a w późniejszym okresie utracił również bezpowrotnie słuch. Niezwykle łatwo było nim manipulować, nie miał własnego zdania, za to posiadał liczne problemy psychiczne (pod koniec życia kazał nawet ekshumować zwłoki swoich przodków tylko po to, by je pooglądać) a co najgorsze dla siedemnastowiecznego społeczeństwa… nie mógł mieć dzieci (sekcja zwłok króla wykazała, że cierpiał on m.in. na atrofię jąder), nierzadko nazywano go też El Impotente – impotentem. Królewska bezpłodność położyła kres nadziejom na przedłużenie habsburskiego rodu. Karol II zdawał sobie doskonale sprawę ze swoich ograniczeń. Był z tego powodu bardzo nieszczęśliwy. Wierzył, że rzucono na niego czary i dlatego poddał się niejednokrotnie egzorcyzmom. Niestety, jak można się domyślić, z marnym skutkiem. Karol II zwyczajnie nie był w stanie rządzić już wtedy upadającym państwem. Zmarł w 1700 roku, mając niespełna czterdzieści lat, a po jego śmierci, w obrębie największego imperium świata, zapanował niewiarygodny chaos. Rozpoczęła się prawdziwa walka o sukcesję hiszpańską.

Już Karol V, który umarł 100 lat przed narodzinami swojego praprawnuka, Karola II, miał charakterystycznie wysuniętą szczękę, a u kolejnych pokoleń choroby genetyczne ujawniały się coraz bardziej. Filip IV przeżył wszystkich swoich synów z wyjątkiem chorowitego Karola II, który umarł bezpotomnie.

"Do zamkniętych ust nie wlatują muchy"

I stąd między innymi znane Hiszpanom powiedzenie: En boca cerrada no entran moscas (pol. ‘do zamkniętych ust nie wlatują muchy’) mające swoje korzenie właśnie w XVI wieku i w niedomykającej się kazirodczej buzi monarchów Habsburskich, a oznaczające nic innego jak to, że czasami lepiej po prostu siedzieć cicho. Jeszcze zanim na świat przyszedł nieszczęśliwy król Hiszpanii, do najstarszego syna Joanny Szalonej i Filipa I Pięknego, nazywanego przez Hiszpanów el César, Karola I (znanego w dziejach historii jako cesarz rzymski Karol V), podczas jego wyprawy do Calatayud, pewien poddany rzekł: „Niech Wasza Wysokość zamknie gębę, bo muchy tego królestwa są złośliwe”. Patrząc na historię jednej z najpotężniejszej monarchii, trudno zaprzeczyć, że przechodząca i pogłębiająca się z pokolenia na pokolenie deformacja była jedynie kaprysem ewolucji…

Autorka tekstu: Paulina Eryka Masa

Źródła:

1. Fernández, Tomás y Tamaro E., Carlos II de España [na:] https://www.biografiasyvidas.com/biografia/c/carlos_ii_de_espana.htm (dostęp: 02.11.2023).

2. Spodarek K., Karol II Habsburg. Nieszczęśliwy król Hiszpanii, nad którym odprawiano egzorcyzmy [na:] https://www.przezwieki.pl/karol-ii-habsburg-krol-hiszpanii/ (dostęp: 02.11.2023).

3. Procner M., Zdrady, oszustwa i kazirodztwo. Mroczne sekrety Habsburgów [na:] https://ciekawostkihistoryczne.pl/2019/01/24/zdrady-oszustwa-i-kazirodztwo-mroczne-sekrety-habsburgow/ (dostęp: 02.11.2023).

4. Genetyka Hiszpańskich Habsburgów [na:] https://kopalniawiedzy.pl/Habsburgowie-Hiszpania-wspolczynnik-rozmnazania-wsobnego-Karol-II,7289 (dostęp: 02.11.2023).

5. Seewald B., Kazirodztwo dynastii Habsburgów i jego skutki dla Europy. Ostatnie badania potwierdzają teorię [na:] https://kultura.onet.pl/wiadomosci/dynastia-habsburgow-najnowsze-badania-potwierdzaja-teze-o-kazirodztwie/7nlm3et (dostęp: 02.11.2023).

6. Muñoz Lobatón L., En boca cerrada no entran moscas [na:] https://academia.andaluza.net/en-boca-cerrada-no-entran-moscas/ (dostęp: 02.11.2023).

7. Endogamia [na:] https://pl.wikipedia.org/wiki/Endogamia (dostęp: 02.11.2023).

8. Bernatowicz, M. (2017), Hiszpania. Fiesta dobra na wszystko, Wydawnictwo MUZA, Warszawa, s. 221-225.